Dorota Szelągowska prywatnie jest córką Katarzyny Grocholi. Zanim ostatecznie została dekoratorką wnętrz, studiowała dziennikarstwo oraz stosowane nauki społeczne. Dziś możemy ją oglądać w roli prowadzącej programy jak "Dorota was urządzi" czy "Totalne remonty Szelągowskiej".
Autor: Znana stylistka wnętrz od lat pomaga urządzać polskie mieszkania. A jak wyglądają jej prywatne cztery kąty? Jak można się spodziewać, mieszkanie Doroty Szelągowskiej wygląda jak wyjęte z katalogu: jest modnie, stylowo i ze smakiem. Nie brakuje w nim ciekawych i kreatywnych rozwiązań. Zajrzyj do naszej GALERII ZDJĘĆ i zobacz, jak urządziła się w Warszawie prowadząca "Domowych rewolucji". Znana stylistka wnętrz od lat pomaga urządzać polskie mieszkania. A jak prezentują się jej własne cztery kąty? Mieszkanie Doroty Szelągowskiej wygląda jak wyjęte z katalogu: jest modnie, stylowo i ze smakiem. Zajrzyj do naszej GALERII ZDJĘĆ i zobacz, jak urządziła się w Warszawie prowadząca "Domowych rewolucji". Mieszkanie Doroty Szelągowskiej: salon w trzech odsłonach Dorota Szelągowska chętnie pokazuje zdjęcia ze swojego warszawskiego salonu. Projektantka często zmienia jego wystrój, co doskonale widać na zdjęciach publikowanych na Instagramie. Nieprzyjemnego i chłodnego efektu sterylności zdołało się uniknąć dzięki obecności zielonych roślin, drewnianej podłogi, a także stylowych marmurowych stolików kawowych z efektownym użyleniem oraz biblioteczki, na której książki zostały przez projektantkę pogrupowane kolorystycznie. Wcześniej, pod koniec 2020 roku salon Doroty Szelągowskiej wyglądał nieco inaczej... Na zdjęciu z listopada 2020 możemy zobaczyć huśtawkę ze sznurka, plecione wiklinowe krzesło przy biurku i zielone rośliny o rozłożystych, pierzastych liściach. W pokoju znajdują się również pikowane szare sofy i miękki jasny dywan w czarne romby. A jeszcze wcześniej, na początku 2020 roku salon w warszawskim mieszkaniu Doroty Szelągowskiej był przytulnym królestwem pasteli z dumnie prezentującą się różową sofą oraz szafirowym dywanem. O klimat domowego ciepła w salonie dbały wtedy puszyste poduszki, miękkie pledy, a także...długowłosa owca (zobacz w galerii zdjęć). Metamorfoza salonu Doroty Szelągowskiej to dowód na to, że czasem wystarczy zmienić jeden mebel, kilka dodatków lub dywan - by całkowicie odmienić wnętrze! Mieszkanie Doroty Szelągowskiej: kuchnia z jadalnią W mieszkaniu projektantki salon oddzielony jest od kuchni niewielką jadalnią. To właśnie tutaj, przy solidnym drewnianym stole, członkowie rodziny Doroty Szelągowskiej mogą zjeść posiłek, odrobić lekcje czy popracować. Na uwagę w jadalni, oprócz stołu z rzeźbionymi nogami, krzesła w stylu glamour. Każde krzesło jest inne, co dodaje efektywności całej aranżacji. Z jadani przechodzimy do kuchni i tu od razu wita nas niebanalne połączenie: granatowa zabudowa kuchenna i ściany w kolorze pudrowego różu. Do tego, blaty oraz ściany znajdujące się bezpośrednio nad nimi wyłożono marmurowymi płytami, a wrażenia elegancji dopełniają elementy wyposażenia i dodatki w kolorze złotym, okap, bateria umywalkowa oraz uchwyty mebli. Przedpokój czy poczekalnia? Przedpokój to jedno z najbardziej kreatywnie urządzonych pomieszczeń w mieszkaniu Doroty Szelągowskiej. Niewielka przestrzeń wydaje się optycznie większa dzięki szafie wnękowej pokrytej w całości szklanymi taflami. Zamiast siedziska, w korytarzu znalazły się składane różowe fotele rodem z sali kinowej. Elegacka łazienka w zieleni: duma Doroty Szelągowskiej Łazienkę Dorota Szelągowska urządziła na bogato i z fantazją. Wnętrze czerpie inspiracje z modnego stylu glamour i art déco. Zielona butelkowa zieleń ścian doskonale komponuje się ze złotymi elementami wyposażenia: bateriami umywalkowymi i prysznicowymi, ramami luster czy...żyrandolem! Wrażenie luksusu potęguje natomiast marmur, którym wyłożono strefę prysznicową oraz wannę. Warto również wspomnieć o oświetleniu - zamiast świetlówek czy reflektorów Dorota Szelągowska postawiła na złoty żyrandol. Natomiast na podłodze projektantka rozłożyła czarną skórę imitującą prawdziwą skórę z niedźwiedzia. Bez wątpienia kąpiel w takiej łazience musi być czystą przyjemnością! Dzieci Doroty Szelągowskiej też mają piękne pokoje Dorota Szelągowska na Instagramie pochwaliła się również pokojami swoich pociech. Pokój czteroletniej Wandy to kraina delikatnych pasteli: głównie odcieni brzoskwiniowych, fioletów i różu. Szczególne wrażenie robi piękna kwiecista tapeta w liliowym odcieniu i białe łóżeczko z baldachimem. Natomiast 20-letni Antoni postawił na minimalizm w męskim stylu. Szare ściany i zabudowę rodem z industrialnego loftu ożywiają kolorowe obrazy Marcina Lenczowskiego. MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ: Jak mieszka Beata Kozidrak? Zaglądamy do warszawskiej willi artystki Jak mieszka Małgorzata Kożuchowska? Przytulna, wyważona elegancja Jak mieszka Maryla Rodowicz? Stuletnia willa, złote krany i palmy w ogrodzie Jak mieszka Adele? Przytulne wnętrza za miliony [ZDJĘCIA] Zajrzyj do mieszkania Doroty Szelągowskiej: Autor: Znana stylistka wnętrz od lat pomaga urządzać polskie mieszkania. A jak wyglądają jej prywatne cztery kąty? Jak można się spodziewać, mieszkanie Doroty Szelągowskiej wygląda jak wyjęte z katalogu: jest modnie, stylowo i ze smakiem. Nie brakuje w nim ciekawych i kreatywnych rozwiązań. Zajrzyj do naszej GALERII ZDJĘĆ i zobacz, jak urządziła się w Warszawie prowadząca "Domowych rewolucji". Czy warto mieć baterię filtrującą Franke Vital?
Pod okiem Doroty Szelągowskiej i jej ekipy niejedno mieszkanie przeszło już niesamowitą metamorfozę. To właśnie oni jak nikt inny potrafią zamienić stare, zaniedbane i mało funkcjonalne domy w przytulne gniazdka z których nie chce się wychodzić. Dorota Szelągowska i jej ekipa są już gotowi. A Ty?3 lipca 2018 | autor: Dorota Szelągowska Kuchnia to, po łazience, najbardziej problematyczne wnętrze do remontu, i nawet ja z moją niezawodną ekipą lekko drżymy na wieść o tym, że będziemy robić remont jednego z tych pomieszczeń w naszym ekspresowym telewizyjnym trybie. Cóż – nie samymi salonami i sypialniami projektant żyje 😉Sylwia i Karol – bohaterowie tego odcinka – są młodzi, piękni i …. stłoczeni w kuchni. Jedną z ich pasji jest gotowanie. Niestety nie mogli realizować jej razem, ponieważ nie mieścili się we dwójkę w kuchni 🙂 Tak właśnie wyglądała sytuacja, z którą przyszło mi się zmierzyć. Kuchnia miała 4,5m2 powierzchni i dosłownie nie była w stanie pomieścić Sylwii i Karola w tym samym momencie. Dodatkowo nie było w niej wentylacji (przepraszam dziurę w ścianie, która niby miała wentylować kuchnię, ale kiepsko jej to wychodziło) więc bohaterowie tego odcinka specjalizowali się w gotowaniu toples 🙂Zdjęć ze wspomnianego gotowania wam nie pokażę, ale mogę pokazać kuchnię taką, jaką była zanim się za nią zabrałam: Sami widzicie – taka kuchnia to wyzwanie. Ci z was, którzy już widzieli niedzielną premierę, wiedzą jak mi poszło. (Dla spóźnialskich jak zawsze na końcu wpisu podaję daty i godziny powtórek). Największą zagwozdką było rozwiązanie problemu wentylacji, a raczej jej braku. Głowiłam się nad tym i głowiłam, aż nagle pomyślałam – jeżeli wcześniej za wentylację w kuchni miała odpowiadać dziura w ścianie oddzielającej kuchnię od salonu, może należy pozostać przy tej koncepcji, tylko tę dziurę powiększyć? Powiększyć maksymalnie, tak od sufitu do podłogi! I tak właśnie opracowałam nowy system wentylacji – po prostu przebijemy się z kuchni do salonu! Ta dam! Jeżeli to nie zadziała, to nic nie zadziała 🙂 Tak powstał projekt nowej kuchni Sylwi i Karola – projekt kuchni z salonem 🙂 Jak już przebiliśmy się do salonu, co wcale nie było takie proste, ponieważ ktoś postawił tam kiedyś solidną ceglaną ścianę, pozostało pytanie co zrobić ze starym wejściem do salonu. Zostawić, czy zabudować? Postawiliśmy na drugie rozwiązanie, przy czym powiększyliśmy pierwotne wejście do kuchni tak, aby spełniało standardy wejścia głównego. Po załatwieniu sprawy z wejściami, zabraliśmy się za kucie i kładzenie nowych kafli. Kolejnym krokiem było spójne połączenie nowopowstałego pomieszczenia. W kuchni zaplanowałam czarne ściany częściowo pokryte płytkami TRENTIE, a częściowo, oczywiście, czarną tablicówką. Zabudowę kuchenną UNIK z Castoramy uzupełniłam białymi frontami na wysoki połysk – taki zabieg pozwolił na płynne przejście stylistyczne do salonu, w którym zdecydowałam się na białe ściany oraz jasne meble. Foto: Piotr Czaja Kolorystycznie kuchnię „domknęłam” czarnym kominowym okapem, piekarnikiem, płytą grzewczą i laminowanym blatem APOLLO. W czarnej kuchni musiałam zadbać o oświetlenie. Tu zasada jest prosta, im ciemniejsza kuchnia, tym więcej punktów świetlnych – poza oświetleniem górnym i oświetleniem wbudowanym w okap zastosowałam dodatkowo taśmę ledową, która znalazła się pod wiszącymi salonie Darek zamontował białe szafki na wysoki połysk. Tak, są to szafki kuchenne z tej samej serii. Wiecie, że lubię takie rozwiązania 🙂 Na ścianie naprzeciwko stanął narożnik bohaterów – nie byłabym sobą, gdybym nie obłożyła go poduszkami najróżniejszej maści – nie zaskoczę was pewnie jeśli dodam, znalazły się tam między innymi moje ulubione poduszki ogrodowe z serii RURAL. Foto: Piotr Czaja Obok sofy stanął wielofunkcyjny stolik z kółkami, który „dopasowałam” do wnętrza bardzo prostymi trikami – zmieniłam gałki (uwieeeeeelbiam zmieniać gałki 🙂 natomiast blat ozdobiłam okleiną SILVER, która świetnie dopasowała się do wzorów powtarzających się w tym wnętrzu. Foto: Piotr Czaja Na sam koniec powiesiłam na ścianach lustra – pomieszczenie jest dość mocno „połamane” więc lustra dobrze je doświetlają. Nad kanapą powiesiłam zrobione wspólnie z bohaterami „naturalne dzieło sztuki”, czyli żywy obraz stworzony z mchu. Foto:Piotr Czaja Jeżeli chcecie wiedzieć jak zrobić taki mały wiszący ogród, zapraszam na powtórki do HGTV!środa (4 lipca ) godz. (5 lipca) godz. (6 lipca) godz. (7 lipca) godz. następnym odcinku (premiera w niedzielę o salon przez duże S!Zapraszam serdecznie i czekam na opinie 🙂UściskiDo. Previous Salon przez duże „S”, czyli 7 odcinek „Dorota inspiruje” Opis odcinkaDorota SzelągowskaJuly 10, 2018 Next Opuszczone gniazdo, czyli sypialnia w 5 odcinku „Dorota inspiruje” Opis odcinkaDorota SzelągowskaJune 26, 2018AKPA. Dorota Szelągowska przeprowadziła się do nowego mieszkania. Pochwaliła się efektami remontu. Dorota Szelągowska jest dekoratorką wnętrz znaną głównie z programów „Polowanie na O nas: Paweł Kamiński TouchofArt ul. Batorego 35/4 58-300 Wałbrzych NIP 886-246-82-19 Regon 020530389. Działalność gospodarcza jest wpisana pod numerem 32131 do Ewidencji Działalności Gospodarczej prowadzonej przez Prezydenta Miasta Wałbrzycha.Dorota Szelągowska od lat projektuje, remontuje i urządza mieszkania Polaków, a od pewnego czasu prowadzi także program "Totalne remonty Szelągowskiej". Choć uchodzi za autorytet w sprawach dekoracji wnętrz, okazuje się, że i jej zdarzają się wpadki. Wyznała, że reakcja właścicieli jednego z mieszkań, była dla niej "strasznym policzkiem".Niestety Twój system operacyjny nie jest już wspierany i dlatego nie możemy poprawnie wyświetlić tej strony. Przepraszamy za utrudnienia. Dorota inspiruje: Dorota Szelągowska | Foto: Piotr Czaja / TVN Nieodłączną częścią programu "Dorota inspiruje" są porady z cyklu DIY. Dorota, Darek i Marika pokazują, jak samodzielnie wykonać meble i ozdoby. Zobacz pierwszą część podsumowania z 3. sezonu. Dorota inspiruje: Lustro z shuttersami – DIY Dorota Szelągowska i Darek Stolarz wykonali lustro z shuttersami. Potrzebne są drewniane drzwiczki, kawałek płyty, tafla lustra, zawiasy, gwoździe i biała farba. Płyta powinna być dłuższa 0,5 cm niż lustro. Deski przycinajcie pod kątem 45 stopni, dzięki temu będziecie mogli stworzyć ramę. W mocowaniu pomogą gwoździe. Dzięki zawiasom shuttersy będą mogły otwierać się i zamykać. następny krok, to malowanie drzwiczek. Następnie przyklejamy lustro. Oglądaj "Dorota inspiruje" w >>> Dorota inspiruje: Lustro z shuttersów - DIY Dorota inspiruje: Obrazy z tapety - DIY Dorota Szelągowska i Marika Jóźwiak zaprezentowały szybki sposób upiększenia wnętrza. Są to obrazy z tapetą w ramkach. Potrzebne materiały: tapeta, ramki, klej w sprayu. Trzeba dokładnie przyciąć fragmenty z tapety, żeby pasowały do ramek. Przyklejamy ją do tylnego panelu. Zakładamy osłonę frontową. Gotowe! Jest to prosta do wykonania ozdoba. Ta sama tapeta na ścianie i w ramkach daje ciekawy efekt. Dorota inspiruje: Obrazy z tapety - DIY Dorota inspiruje: Stolik na kółkach - DIY Dorota Szelągowska i Darek Stolarz zrobili stolik kawowy ze ściankami w środku. Do jego wykonania potrzebne są: płyty ze sklejki, wkręty, 4 kółka, farba. Elementy możecie łączyć za pomocą wkrętów. Darek rekomenduje wiertło z tzw. fazką, dzięki temu łebki wkrętów schowają się w drewnie. Po skręceniu szafki olejujemy drewno, wcierając olej szmatką. Można użyć oleju barwionego lub bejcy. Na końcu przykręcamy kółka. Gotowe! Mobilny mebel jest doskonałym dodatkiem do salonu. Dorota inspiruje: Stolik na kółkach - DIY Dorota inspiruje: Ozdoba z rozet na ścianie – DIY Dorota Szelągowska i Marika Jóźwiak wykonały ozdobę na ścianę z rozet. Potrzebne były styropianowe rozety, klej np. akrylowy, farba. Przyklejamy rozety na ścianę. Następnie malujemy je farbą dwukrotnie. Każda warstwa dobrej farby utwardzi rozety i zabezpieczy je przed uszkodzeniami. Pamiętaj, że każda warstwa farby powinna wyschnąć przed nałożeniem kolejnej. Dorota inspiruje: Rozety na ścianie – DIY Na jednej ze ścian zamontowano duże lustro. Żeby wypełnić puste miejsce na ścianie, na przeciwko Dorota Szelągowska wykorzystała rozetę, która została. Pomalowała ją czarną farbą. Po wyschnięciu można przykleić ją na ścianę klejem akrylowym. Dzięki temu uzyskała ciekawą ozdobę, w kontrastowym kolorze, która dobrze komponuje się z pozostałymi dodatkami w kuchni. Dorota inspiruje: Rozety na ścianie – DIY - cz. 2. "Dorota inspiruje": Namiot tipi dla dzieci – DIY Dorota Szelągowska i Darek Stolarz wykonali namiot – tipi. To doskonała zabawka dla dzieci, którą możesz zrobić samodzielnie. Potrzebny jest wałek sosnowy lub kij do szczotki (ale wtedy tipi będzie niższe) – 5 sztuk. Wałki trzeba przyciąć piłą do pożądanej długości, końce wygładzić papierem ściernym. Aby konstrukcja była stabilna należy przewiercić drewniane elementy i połączyć je ze sobą za pomocą sznurka. Z materiału upinamy namiot, przyczepiamy do wałków sosnowych. Całość można uzupełnić lampkami, w środku położyć skórkę na podłodze i poduchy, które umilą wnętrze tipi. Dorota inspiruje: Namiot tipi dla dziecka – DIY "Dorota inspiruje": Literki ozdobne z pianki – DIY Dorota Szelągowska i Marika Jóźwiak wykonały dekoracyjne literki z pianki. Potrzebne materiały: tapeta lub folia samoprzylepna lub farba, pianka, szablony liter, nożyk, deska, papier ścierny, klej. Odrysowujemy kształty liter na piance, wycinamy je nożykiem z pomocą deski, aby krawędzie były równe, wygładzamy je papierem ściernym. Następnie odrysowujemy kształty liter na tapecie lub folii samoprzylepnej, wycinamy. Przyklejamy na literach wyciętych z pianki. Można ewentualnie pomalować litery farbą. Dzięki wykorzystaniu pianki litery mają format 3D. Dorota inspiruje: Literki ozdobne z pianki – DIY Następny artykuł: Super przepisy z Wielkiego Gotowania! Kolejna akcja 30 maja w TVNDorota Szelągowska na prywatnych zdjęciach. Gwiazda telewizyjna zdaje sobie sprawę, że nic tak nie przykuwa uwagi Internautów jak roznegliżowane zdjęcia. ZOBACZ OSTATNIE ODWAŻNE ZDJĘCIA 24 maja 2019 | autor: Dorota Szelągowska Moi drodzy, biorąc pod uwagę, że przez chwilę nie piszę dla was postów odcinkowych, te już niedługo 🙂 – postanowiłam, że napiszę post o tym, jak właściwie i z pomysłem oświetlić salon. Nie jest to przypadkowy post, ponieważ odwiedzając mieszkania ludzi widzę, że nadal „pokutuje” w narodzie przekonanie, że w salonie to powinien wisieć żyrandol i może, w ostateczności, jakiś kinkiet, i tyle! Oczywiście wszystko jest kwestią gustu, i jeżeli komuś odpowiada taki układ i pasuje mu do wystroju i klimatu salonu, to będę ostatnią osobą, która powie, że tak jest źle! Ale jeżeli nie macie pomysłu, a chcielibyście odmienić swój salon – to poniższy wpis jest dla was! Idealnym momentem na planowanie oświetlenia w salonie jest oczywiście etap projektowy – gdy planujecie układ i funkcje tego pomieszczenia, ale nie oszukujmy się, nie zawsze mamy taki luksus i często musimy zaplanować punkty świetlne w zastanej ułatwia to sprawy, ale nie martwcie się – jeżeli zastosujecie się do poniższych wytycznych to rozjaśnicie największe mroki nawet najbardziej problematycznego pomieszczenia wielofunkcyjnego jakim jest salon. Osobiście światło w domu, oczywiście poza funkcją użytkową, traktuję jako element dekoracji. To właśnie punktami świetlnymi oraz rodzajami oświetlenia dzielę przestrzenie i nadaję im charakteru Podstawowa zasada jest taka: mądre rozmieszczenie światła w przestrzeni = właściwe oświetlenie przestrzeni. Dodatkowo pamiętajcie, że jasne białe światło ułatwia skupianie wzroku na szczegółach, co okazuje się nieocenione podczas czytania czy wspólnego spędzania czasu przy grach lub na innych zabawach. Natomiast ciepłe, przygaszone światło wprowadza spokojną atmosferę sprzyjającą relaksowi, oglądaniu telewizji czy spotkaniom ze znajomymi. Nie bójcie się wykorzystywać w jednym pomieszczeniu kilku różnych źródeł światła. Serio, żyrandol nawet najbardziej kryształowy, na środku salonu nie wystarczy! Wykorzystajcie spoty, lampy stojące, kinkiety, lampy stołowe, a nawet elementy świetlne wbudowane w zabudowę meblową. Korzystajcie z tak wielu rozwiązań, ile będzie wam potrzebne. Zanim przejdziemy do wspomnianych przed chwilą elementów świetlnych wyjaśnię kilka określeń i symboli, które znajdziecie na żarówkach, a które z doborem światła są nierozłączne, czyli: barwa światła, lumen i lux (natężenie) oraz jak przeliczać nowe żarówki na stare czyli, przeliczamy Lumeny na WATy. Z góry proszę o wyrozumiałość, ponieważ będę pisać o poniższych elementach swoim językiem, który nie jest specjalistyczny 🙂 Barwa światła (K) – w najprostszych słowach – Barwa światła wpływa na nastrój i samopoczucie osób przebywających w pomieszczeniu. Ciepła wprowadza nastrój relaksu, uspokaja, rozluźnia i wywołuje pogodny nastrój. Ze względu na fakt, że miarę barwy światła określa się w kelwinach – często zamiast barwy światła, używa się określenia temperatura. I tak np. 1800 K to barwa światła płomienia świeczki, 2700 K to tradycyjna żarówka (taka stara – wolframowa), 4000 K to barwa światła białego, a ok. 30 000 K to światło błyskawicy. Za barwy ciepłe uznane są te, które nie przekraczają 3300 K. Neutralna barwa światła to taka, która mieści się w przedziale 3300-5300 K. Zimne światło ma najszerszy zakres – powyżej 5300 K aż do 30000 K. Reasumując, im mniej K tym bardziej żółte światło, a im więcej, tym bardziej wasz salon będzie przypominał salę operacyjną 🙂Lumen (lm) – to jednostka strumienia świetlnego, czyli ilość światła emitowanego przez dane źródło. A po mojemu: im więcej lumenów, tym jest jaśniej! 🙂Lux (lx) – czyli natężenie światła – tu choć bym bardzo chciała, nie jestem w stanie wam dokładnie wytłumaczyć – z tego co zrozumiałam przeczytawszy cały internet – chodzi o to: jakie natężenie światła, pozwala nam wykonywać dane czynności – czyli co możemy zrobić po ciemku, prawie po ciemku i w świetle. Czyli natężenie równe 20 lx pozwoli nam rozpoznać twarz w ciemności, przy 50 lx będziemy wykonywać proste czynności domowe, ale już do pracy przy komputerze będziemy potrzebować 500 lx! Czyli w salonie najlepiej mieć natężenie światła na poziomie min. 100 na sam koniec technicznego mądrzenia się podpowiem wam, jak przeliczyć nowe żarówki na stare – czyli lumeny na WATy. Podam to na przykładzie mocy 5 najpopularniejszych żarówek klasycznych:– Żarówka 25 W to 249 lm– Żarówka 40 W to 470 lm– Żarówka 60 W to 806 lm– Żarówka 75 W to 1 055 lm– Żarówka 100 W to 1 521 lmA teraz przejdźmy do salonu i zacznijmy od oświetlenia ogólnego/górnego, czyli najpopularniejszego, w polskich domach, żyrandola. I tak, żyrandol nadaje się prawie do każdego pokoju i pomieszczenia w mieszkaniu! W salonie sprawdzi się zarówno nad stołem jak i stolikiem do kawy. Zazwyczaj w lampie górnej montujemy takie żarówki, by oświetlały całe pomieszczeni. Niestety takie rozwiązanie może negatywnie wpływać na nas, gdy chcemy spędzić wieczór na kanapie przed telewizorem – wtedy górne światło może nas drażnić i przeszkadzać w relaksie. Na szczęście z pomocą przychodzi system inteligentnego zintegrowanego oświetlenia. Dzięki inteligentnemu oświetleniu TRADFRI z IKEA z łatwością stworzysz w swoim domu odpowiedni nastrój. Jedno ustawienie światła wczesnym rankiem, inne późnym wieczorem, a jeszcze inne podczas gotowania albo pracowania w domu. Chłodniej. Cieplej. Ciemniej. Jaśniej. Właściwy nastrój bez trudu ustawisz za pomocą pilota zdalnego sterowania lub aplikacji. Wyposażenie domu w inteligentne oświetlenie jest łatwiejsze niż może się wydawać. Zestawy są gotowe do pracy od razu po wyjęciu z pudełka dzięki fabrycznemu sparowaniu źródeł światła i urządzeń sterujących. Pozostaje tylko wkręcić żarówki i po kłopocie. Do jednego pilota, którym możemy dostosowywać temperaturę barwy, możemy „podłączyć” do 10 źródeł światła! Ja nie jestem wielką fanką kinkietów, ale rozumiem, jeżeli komuś kinkiety się podobają i nie wyobraża sobie pomieszczenia bez nich. Dobrze dobrane lampy funkcyjne mogą wspaniale uzupełnić wnętrze i dodać mu uroku – oczywiście dodatkowo doświetlając elementy np. obrazy lub półki z kwiatami czy książkami. Pamiętajcie też o strefie półcienia, czyli strefie relaksu. Najlepiej stworzyć ją wokół kanapy czy fotela albo innego miejsca, w którym najbardziej lubicie spędzać czas ze sobą, np. czytając albo z rodziną czy przyjaciółmi, oglądając telewizję. Lampy nastrojowe wspaniale spełnią się w tej roli, gdyż wspaniale rozpraszają światło, nadając przestrzeni oświetlanej relaksacyjnego klimatu. W przypadku lamp nastrojowych rozwiązaniem jest system przyciemniania światła TRADFRI (ale można wykorzystać ten system w lampach funkcyjnych i ogólnych) – jest on tak samo jak we wszystkich innych opcjach z tej serii, złożony z inteligentnych żarówek połączonych z pilotem – bardzo elegancki i prosty pilot pozwala na dostosowanie natężenia światła do aktualnych potrzeb – czyli ciemniej i romantyczniej, gdy będziecie oglądać tv, lub jaśniej do czytania Jeżeli salon spełnia także funkcję sypialni to na przeciw nam wychodzi darmowa aplikacja na urządzenia mobilne działająca w oparciu o WI-FI, która pozwala regulować temperaturę, barwę światła i jego natężenie z dowolnego miejsca w domu. Dzięki niej ustawisz budzenie światłem i rozpoczniesz dzień w przyjemnym nastroju. Albo wrócisz do domu wypełnionego ciepłym relaksującym blaskiem – bez pstrykania włącznikami. Na koniec zostawiłam sobie coś co mi się najbardziej podoba, czyli panele świetlne i ledowe fronty! Panele FLOALT to świetne rozwiązanie, zarówno dekoracyjne jak i funkcjonalne. Można je zamontować na ścianie np. wokół lustra, na suficie albo jako element dekoracji np. galerii zdjęć czy obrazków. Sterowanie nimi jest banalnie proste i tak samo jak w przypadku „klasycznego” oświetlenia używa się do tego pilota. Tu także zmiana temperatury i natężenia światła jest pod palcem, a dodatkowo można zmieniać również kolory – oczywiście jeżeli tylko najdzie was na to ochota :) A teraz coś czego jeszcze nie widziałam! Ledowe fronty SURTE i JORMLIEN do systemu BESTA! Coś niesamowitego! Sam system należy do moich ulubionych, i jak sami wiecie często wykorzystuję go w moich programach, ale ledowe fronty to jakiś kosmos! Nie będę się rozpisywać, bo jeden obraz jest wart 1000 słów, a poniżej załączam kilka zdjęć ale naważniejsze i najfajniejsze w tych frontach jest to, że oświetlenie montowane w regałach czy szafkach nie potrzebuje dodatkowej instalacji, a jedynie gniazdka, w które wpinamy kabel. To dziecinnie proste i nie ma potrzeby wzywania fachowca 🙂 Zakochałam się 🙂SURTE: FOTO: Piotr Czaja/Materiały prasowe TVN Mam nadzieję, że zainspirowałam was do zmiany oświetlenia w salonie? I chcę tu powiedzieć, że taka zmiana to nie tylko zmiana żarówki, ale zmiana wystroju wnętrza – światłem można grać i nim budować atmosferę. Taki prosty zabieg da wam możliwość zmiany waszego salonu, tak aby dostosować go do potrzeb chwili!Ściskam, Do. Previous Wiosenno-letnie zmiany, czyli jak przygotować się do lata! PoradyDorota SzelągowskaJune 12, 2019 Next Najsłynniejszy balkon Warszawy – czyli mieszkanie Tadeusza Konwickiego Opis odcinkaDorota SzelągowskaMay 17, 2019Dorota Szelągowska od kilku dni przebywa na Bali i chwali się zdjęciami, na których uwieczniła kilka momentów z wyjazdu. Przy okazji w opisach do zdjęć relacjonuje, jak przebiega jej pobyt 2VbrzyO. 1922772610295103338289223